Zapraszamy na podsumowanie jak prezentowały się notowania metali szlachetnych, które swoje zastosowanie znalazły w katalizatorach samochodowych. Pod lupę weźmiemy zatem platynę, pallad i rod.
Na rynku metali szlachetnych ostatnio sporo się działo. Zaowocowało to zmianami w cenniku zużytych katalizatorów, których wartość zależna jest od bieżących notowań. Informowaliśmy Was ostatnio, że lista TOP 10 najdroższych katalizatorów mocno się zmieniła. Na pierwsze trzy pozycje weszły katalizatory z Mercedesa, których jeszcze do niedawna w ogóle nie było na liście.
W ubiegłym tygodniu również sporo się działo.
Platyna aż do środy rosła w siłę. Zaczęło się od wartości 819 USD/uncję, która po weekendzie wzrosła o niecałe dwa dolary. Później już wzrost był dużo bardziej zdecydowany. We wtorek odnotowano już 835 USD/uncję, a dzień później uncja kosztowała niecałe 845 dolarów. Tydzień można byłoby uznać za pomyślny gdyby nie czwartek, który spowodował, że o dotychczasowych wzrostach mogliśmy zapomnieć. Cena spadła do 825 dolarów za uncję. Później co prawda mieliśmy do czynienia ze wzrostem do 832 dolarów, jednak chyba nikogo nie usatysfakcjonował taki rezultat. Różnica pomiędzy wartością maksymalną tygodnia a minimalną wynosi około 40 dolarów/uncję, natomiast średni kurs wynosił 829 USD/uncję. Jest to mniej niż średnia z całego miesiąca. Mamy więc wyraźną tendencję spadkową.
Zupełnie odmiennie jest w przypadku palladu. Ten z kolei cały tydzień zyskiwał na wartości, powodując, że ten tydzień przyniósł nam o wiele lepsze wieści niż poprzedni, który analizowaliśmy. Już w poniedziałek odnotowaliśmy duży skok o 25 dolarów za uncję. Poniedziałkowa cena uncji wynosiła prawie 1496 dolarów. Następnie pojawił się mały okres zastoju, kiedy cena zwiększyła się jedynie o prawie 1 dolara. W zamian za to, środa wywołała kolejny uśmiech, ponieważ uncja wzrosła do 1513 USD, a jakby tego było mało, pięła się powolutku w górę, kończąc na wartości 1 523,80, którą osiągnęła 15 marca. Może pallad nie przekroczył swojego rekordu, który na chwilę obecną wynosi 1 525,35 z 19 lutego bieżącego roku, jednak wierzymy gorąco w to, że wkrótce to się uda i odnotujemy jeszcze bardziej zaskakujący rekord.
Również w stosunku do rodu nie zawiedliśmy się ubiegłego tygodnia. Możemy mówić nawet o swego rodzaju przełomie, ponieważ uncja rodu po latach sięgnęła magicznej wartości 3 000 dolarów. Największa tendencja rosnąca wystąpiła początkiem tygodnia. Później, 11.03 i 12.03, metal dosięgnęła stagnacja, jednak po wyjściu z niej udało się doczekać od dawna wymarzonego celu. Czekamy jednak na więcej.
Źródło : kitco.com
Złoto ze sporymi wahaniami w trakcie tygodnia. Jego notowania można byłoby opisać za pomocą schematu: spadek – wzrost – spadek – wzrost. Maksymalna wartość jaką osiągnęła uncja to złota to 1 311,55 USD. Minimalna z kolei to 1 285,75. Różnica wynosi zatem prawie 26 dolarów. Średni kurs wyniósł 1 300 USD/uncję. Patrząc jednak na średnie notowania z ostatnich miesięcy, możemy śmiało stwierdzić, że złoto pnie się w górę.
Identyczny schemat notowań można obserwować w przypadku srebra. Wzrost nastąpił we wtorek oraz środę. Maksymalna wartość srebra na jaką mogliśmy liczyć to 15,55 USD/uncję, z kolei najmniejszy następnego dnia, kiedy uncja warta była 15,19 USD.
Zapraszamy na kolejne analizy kursów metali szlachetnych. Aktualne kursy znajdziecie w naszej zakładce „Kursy giełdowe„.
Na naszej stronie znajdziecie także zawsze aktualny cennik zużytych katalizatorów.