Ponownie zapraszamy na podsumowanie tygodnia na rynku metali szlachetnych. Jak zawsze, na naszym celowniku znajdą się notowania niezbędnych w motoryzacji metali szlachetnych – platyny, palladu oraz rodu, w okresie od 14 do 21 lutego 2020.
Ostatnim razem mieliśmy do czynienia z nieznacznym spadkiem w notowaniach platyny. Tym razem, pomimo drobnych zawirowań w drugiej połowie tygodnia, cena ostatecznie nieznacznie wzrosła. Tydzień rozpoczął się od wartości 967 USD/uncję i początek analizowanego okresu zapowiadał się bardzo dobrze. Do środy, cena uncji wzrosła do 1 009 USD. Zgodnie z tym co napisaliśmy wcześniej, notowania zaczęły później spadać, jednakże strata nie była na tyle duża, by wartość uncji sięgnęła poziomu początkowego. Finalnie, uncja platyny wzrosła o 9 USD. Nie jest to może spektakularny rezultat, ale daje nam względne poczucie stabilności kursu.
Zupełnie inaczej rzecz ma się w przypadku palladu. Tu od początku tygodnia możemy zauważyć konsekwentny wzrost. Cena wyjściowa uncji wyniosła 2 335 USD. Już po weekendzie, wzrosła do 90,5 USD, a w trakcie kolejnych dwóch dni aż do 2 752 USD. Wartość ta jest jednocześnie najwyższą, jaką pallad osiągnął w całej swej historii. Pomimo niewielkiego spadku końcem tygodnia, zakończył się on z całkiem niezłym wynikiem – 2 614 USD.
Wzrost palladu jest ciągły, systematyczny i trwa od wielu miesięcy. W trakcie ostatniego roku, uncja tego pierwiastka zyskała niecałe 1 300 USD. Żaden inny metal (nie licząc rodu), nie zyskuje tak szybko na wartości jak pallad. Więcej na temat genezy wzrostu palladu i naszych przewidywań odnośnie jego przyszłości, znajdziecie Państwo na naszym blogu.
Ostatnie dni okazały się pomyślne także dla rodu. W dniach 14-21 lutego 2020 r., uncja podrożała o 1 100 USD, osiągając końcem tygodnia zawrotną wartość – 11 100 USD! Pierwiastek ten przez wielu jest pomijany w dyskursie publicznym, jednakże tempo jego wzrostu sprawia, że ceny katalizatorów, w których się on znajduje, biją wszelkie rekordy. To idealna sytuacja dla osób, które mają w planach sprzedaż zużytej części, oraz dla osób, które zawodowo trudnią się skupem.
W interesującej sytuacji znalazło się także złoto. Mimo epidemii koronawirusa i paraliżu gospodarczego Chin, zyskuje na wartości i można śmiało stwierdzić, że jest najdroższe od 7 lat (od marca 2013 roku). Sytuacja cieszy i zaskakuje jeszcze bardziej, biorąc pod uwagę równoczesną, silną pozycją dolara. Zazwyczaj mieliśmy do czynienia z następującą sytuacją – im droższy dolar, tym tańsze złoto. Tymczasem jednak, w trakcie ostatnich dwóch tygodni, kurs zyskał aż 3,6 % i nie wygląda na to, by sytuacja miała się nagle zmienić.
Wzrost odnotowuje także w ostatnim czasie srebro. W trakcie ostatniego tygodnia, uncja zyskała 0,74 USD (wzrost o 4,77 %), osiągając swą maksymalną wartość (wynoszącą 18,61 USD końcem tygodnia).
Zapraszamy na kolejne podsumowania tygodniowe, które znajdziecie Państwo na naszym blogu. Obserwujcie także zakładkę kursy, gdzie na bieżąco zobaczycie wszelkie zmiany w notowaniach, oraz cennik katalizatorów samochodowych.